Dyskusja o filmie (spoilery)

RedKing

Jako, że film jest już dostępny dla polskiej publiki w formie VOD (m.in. na Amazonie) to zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami. Wszelkie spoilery oczywiście dopuszczone.

FERDEKIEPSKI

Mnie się tak szczerze jak już pisałem podobał tylko koniec tego filmu .Tak to może ujdzie i taka nawet niezła jest scena z pułapka gdzie trzeba oderwać palce. Jednak nie powiem żeby to było jakieś mocne. Tak samo mocna nie jest pułapka gdzie wosk gorący się wylewa na twarz jest bardzo przeciętna. To samo gra z pułapką z rozkruszonym szkłem które rani ofiarę nic specjalnego. No i gra początkowa to dla mnie też tyle co ujdzie tam i takie sobie. Pułapka gdzie mamy Marcusa no cóż nawet nieźle ale tyle co koniec.
Co do treści kolejny osobnik czyli William który chce zemsty za to co wydarzyło się w przeszłości. Śmierć jego ojca z rąk skorumpowanego gliny który zginął w pułapce z kruszonym szkłem. Co dalej Marcus który to tuszował zezwalał na takie działania.No i ktoś kto udaje czyli cały pomysłodawca. Upozorować śmierć no cóż to było raczej do przewidzenia. Znowu się upiekło temu kto to zorganizował podobny motyw do Logana z tym samym aktem zemsty za śmierć bliskiej osoby. No tam też był gliniarz co wszystko tuszował i był zakłamany. Tutaj mamy podobne motywy tyle że więcej osób w tym siedzi. Tak więc tyle że sami oficerowie policji tam są ukarani.Zeke sam też jest ofiarą bo można powiedzieć dopiero odkrywa prawdę podczas filmu jak było i z kim przyszło mu pracować. No a co do gry wszystko by doszło do zemsty. Zeke ogólnie to trochę też był winny jego postępowanie mogło być inne. Tak więc Spirala to kolejny film gdzie mamy osobę która dokonuje zemsty. Wszyscy których przewidział sprawca giną a on ucieka sobie i jest wolny. No cóż w końcu tylko chciał dokonać zemsty na tych co źle działają.Czy ta część lepsza była od Jigsawa dziedzictwa no na pewno nie jest tak. Dla mnie to nawet film który nie różni się niczym zbytnio. Jeszcze ten jeden motyw karania skorumpowanych gliniarzy. Czy to było dobre no cóż opierać się na jednej jednostce? Na pewno nie mamy tutaj nowości gdzie mamy jakieś brutalne sceny. Nie narobili tam smaku jedynie trochę scen gdzie akcja raczej nie powala.

PeterStrahm

Stałem przed dużym dylematem, czy obejrzeć film teraz czy poczekać na kino. Jednak na ten film czekałem już o rok za długo i ciekawość zwyciężyła, tak więc jestem na świeżo po seansie, a moje przemyślenia są następujące:

Niestety to kolejny średniak, który moim zdaniem wypada lepiej chyba tylko od "Jigsawa" i "Saw 3D". Zacznę od minusów, żeby skończyć moją wypowiedź pozytywnie.

Minusy:
- dość sporo niejasności, jestem co prawda po jednym seansie ale nie czaję takich chyba dość kluczowych rzeczy np. dlaczego facet z początku filmu pomógł porwać detektywa z pierwszej pułapki, albo dlaczego Pete był w logowaniu do nagrań monitoringu posterunku, może mi coś umknęło?

- 0 nawiązań do innych części (nie oczekiwałem zbyt wielu, ale comon... zdjęcie Johna i wspominanie jego pseudonimu, to wszystko?).

- słaby twist jeśli chodzi o to kto jest mordercą, w zasadzie od razu zapala się w głowie lampka kiedy nie pokazują twarzy skórowanego faceta.

- końcowy "Hello Zepp" żywcem wzięty z "Saw", co jest odrobinę smutne, bo liczyłem na nowy mix.

Plusy:

- Chris Rock wypadł bardzo dobrze, nie wiem czy mi pomógł fakt, że nigdy nie widziałem jego skeczy, ale gra aktorska przekonała mnie. Sam L. Jackson oczywiście świetny.

- Fajne pułapki, zwłaszcza pierwsza.

- Realizacja - muzyka i kadry, bardzo dobra jakość.

- Ostatnia minuta filmu bardzo intensywna.

negatyw

Gra aktorska kiepska, a Chris Rock pokazał poziom amatorszczyzny. Z biegiem filmu jest coraz lepiej, ale jak na takiego "celebrytę" - to kiepsko. Jego partner wypadł zdecydowanie lepiej. Scena końcowa - dla mnie super.

Pułapki ciekawe, ale brak im klimatu i scenerii serii SAW.

Mnie generalnie w SAW męczy brak chronologii i te ciągłe retrospekcje. Bez ściągi nie do ogarnięcia.
Tutaj jest pod tym względem zdecydowanie lepiej.